10 kosmetycznych nowości, od których warto rozpocząć 2017 rok

Jedna z nowości od francuskiej marki i chyba jeden z najlepszych kosmetyków, jakie powstały pod szyldem L’Oreala. Nie jest jeszcze dostępny we wszystkich drogeriach, choć pierwsze egzemplarze można było kupić w przedświątecznej promocji. Dlaczego warto zwrócić uwagę akurat na ten płyn? Powodów jest kilka. Pierwszym z nich jest skład produktu — nawet osoby nie interesujące się szczególnie listami składników, z których wykonuje się kosmetyki, powinny docenić jego zwięzłość. Kilka niezbędnych komponentów, a wśród nich brak jakichkolwiek parabenów i substancji zapachowych. Płyn jest hipoalergiczny, przezroczysty i bezzapachowy, a za jego pomocą można przemywać twarz, oczy i usta.

L’Oreal przygotował trzy rodzaje płynów – przeznaczony do skóry normalnej i mieszanej do cery suchej i wrażliwej oraz dedykowany cerze tłustej. Wszystkie mają działać trójfazowo: usuwać makijaż, oczyszczać skórę i pozostawiać ją odświeżoną, nawilżoną, i znormalizowaną. Mimo swojej delikatności, płyn nie ma najmniejszych problemów z ze zmyciem makijażu, nawet tego wodoodpornego. Przy tym wcale nie trzeba pocierać twarzy wacikiem, wystarczy delikatnie przytrzymać go na skórze przez parę sekund, a płyn idealnie rozpuści resztki make upu, nie dopuszczając do jego rozmazania. Po zakończeniu zmywania skóra staje się lekko nawilżona i ukojona. Świetny skład, doskonałe właściwości demakijażujące i bardzo dobra pielęgnacja skóry to powody, dla których koniecznie musisz wypróbować najnowszy kosmetyk L’Oreala!

Beautyblender już dawno zapewnił sobie miejsce na kartach historii kosmetyki. I choć trudno w to uwierzyć, firma, która stworzyła słynną gąbeczkę w kształcie jajka, kończy 15 lat! Aby uczcić to wydarzenie, twórcy marki przygotowali edycję gąbki do podkładu w nowym kolorze — bladoróżowym i słodkim. Ma on się kojarzyć z musującym szampanem, urodzinowymi wiwatami i doskonałą zabawą. Oprócz koloru wszystko pozostaje takie samo — zwilżona gąbka przestaje pochłaniać podkład, ułatwiając jego rozprowadzanie na skórze.

Jeśli więc jeszcze nie masz swojego Beautyblendera wraz z nowym rokiem możesz się zaopatrzyć w jego najświeższą i najmodniejszą wersję. A jeśli już jesteś dumna posiadaczką kultowej gąbeczki… cóż, jeszcze jeden egzemplarz w kolekcji nie zaszkodzi, prawda? 😉

Choć na polskim rynku zadebiutował jeszcze w roku 2016, wydaje się, że skrzydła w pełni rozwinie w nowym sezonie. Masz problem z równym pomalowaniem paznokci? Ciągle męczysz się usiłując starannie nałożyć lakier, a i tak okazuje się, że albo zalałaś emalią skórki albo zostawiłaś szerokie niedomalowane brzegi? Twórcy marki Virtual znaleźli bardzo proste rozwiązanie Twoich problemów, proponując pierwszy polski lakier w sprayu. Zapomnij o pędzelkach, buteleczkach, ciągłych poprawkach… Wystarczy, że na paznokcie nałożysz bazę, następnie spryskasz płytki sprayem, utrwalisz go za pomocą top coatu, a osadzone na skórkach i dłoniach resztki emalii usuniesz za pomocą wody z mydłem. I gotowe!

Lakier jest obecnie dostępny w dwóch kolorach: Sophisicated Silver i Fancy Fuchsia. Można stosować go na lakier hybrydowy. Jeśli więc jesteś wiecznie zabieganą studentką czy bizneswoman, jeśli nie masz wystarczających umiejętności by idealnie pomalować paznokcie lub jeśli po prostu uwielbiasz kosmetyczne nowinki — pierwszy karnawałowy manicure w tym roku możesz wykonać z pomocą marki Virtual!

Kat Von D to gorące nazwisko w branży kosmetycznej ostatniego czasu. Zasłynęła współpracą z marką Too Faced, ale też własną linią kosmetyków wśród których furorę zrobił supertrwały Tattoo Liner. Na 2017 rok Kat zaplanowała kilka niezwykłych premier, których nie wolno przegapić. Kilka dni temu zaprezentowano pierwsze zdjęcia nowej palety cieni o nazwie Pastel Goth, która do sprzedaży ma trafić już 10 stycznia. Oby kosmetyki Kat jak najszybciej przybyły do Polski, bo prezentują się olśniewająco! Czarne pudełko ma zawierać osiem matowych, pastelowych, świetnie napigmentowanych cieni, o tak przemawiających do wyobraźni nazwach jak Star (żółty), Clementine (pomarańczowy), Meow (liliowy), Doom (niebieski) czy Dagger (jasnoszary).

Druga bardzo oczekiwana linia kosmetyków od Von D to Everlasting Liquid Lipsticks, których premiera ma odbyć się za kilka miesięcy. Pomadki przygotowano w zawrotnej liczbie 27 odcieni i możemy zagwarantować, że w całej kolekcji nie ma miejsca na nudę! Oprócz klasycznych różowych i czerwonych kolorów, można tu znaleźć szminki o barwie niebieskiej, zielonej czy fioletowej. Nazwy są oczywiście równie fantazyjne co odcienie — Woolf, Blue Blooded, Malice, Lovecraft, Nocturna czy Crucifix to tylko kilka z nich. Czy można im się oprzeć?

California gurls are unforgettable… wie o tym także marka Benefit i dlatego przygotowała nowy róż w ciepłym, brzoskwiniowym odcieniu, złocistym jak słońce na Zachodnim Wybrzeżu. Dodajmy do tego słodki design kosmetyku (żółte słoneczko wytłoczone na jasnoróżowym tle), urocze pudełko pokryte psychodelicznymi wzorami inspirowanymi epoką hipisowską, i mamy prawdziwy przebój! Do pudru dołączony jest puchaty pędzelek mający z należytą delikatnością rozprowadzać na skórze złociste drobinki. Premiera już 1 stycznia!

Na naszej liście nie mogło rzecz jasna zabraknąć perfum. Choć 2017 rok przyniesie wiele premier, wydaje się, że szczególną uwagę trzeba zwrócić na nowy zapach Thierry’ego Muglera przygotowany w ramach kultowej linii Alien. Tym razem ma to być łagodniejsza wersja słynnego zapachu, której nadano nazwę Eau Sublime i zamknięto w złocistej, zwiewnej butelce, o typowym dla Aliena kształcie.

Początek kompozycji to cytrusy — mandarynka, cytryna i pomarańcza, występujące w towarzystwie zielonego galbanum i solarnych kwiatów. Nuty serca toną w kwiatach — jaśminu, gardenii tahitańskiej, wiśni oraz heliotropu. Baza perfum to z kolei kaszmeran, wetyweria i biały bursztyn. Alien Eau Sublime będzie dostępny w pojemności 60 ml jako woda toaletowa. Może na początek roku warto zafundować sobie odrobinę luksusu? 😉

Drugą ciekawą premierą perfumeryjną nadchodzącego roku będzie Kiss przygotowane przez Rihannę. Można by wzruszyć ramionami nad tą kolejną celebrycką próbą podbicia świata zapachów, gdyby nie zmiennie losy poprzednich perfum piosenkarki. Pierwszy w linii Reb´l Fleur zebrał dobre recenzje, kolejne zapachy, takie jak Rogue czy Rebelle również oceniane były pozytywnie Gorzej było z Riri i Crush. Ciekawe jest więc co tym razem przygotowała wokalistka, tym bardziej, że od premiery jej poprzedniego zapachu nie minęło wiele czasu.

Kiss z założenia ma odzwierciedlać łagodniejsza stroną zadziornej Riri. Wedle zapowiedzi będzie tu mnie seksu, a więcej elegancji i wyrafinowania. Pierwsze skrzypce mają grać białe kwiaty, frezja i azjatycka piwonia. Oprócz tego w perfumach możemy spodziewać się słodkich nut dojrzałych śliwek. Zapach trafi do sprzedaży na początku roku i będzie dostępny jako woda perfumowana w pojemności 30 i 100 ml oraz we flakonie z kulką w pojemności 6 ml. Któż nie byłby ciekaw jak prezentuje się łagodne oblicze Rihanny…

Choć tego typu urządzenia istnieją na rynku już od jakiegoś czasu, dopiero ostatnio nastąpił nagły wzrost zainteresowania tą metodą usuwania zaskórników. Facial Pore Cleanser działa niczym odkurzacz — zbliżona do skóry końcówka wyciąga zanieczyszczenia osadzone w porach, pozostawiając je oczyszczone i odświeżone. Urządzenie zostało wyposażone w kilka ustawień mocy, które pomogą pozbyć się zarówno niewielkich zaskórników z wrażliwych partii twarzy, jak i tych bardziej upartych. Pierwsze recenzje testujących dziwny przyrząd blogerów są pozytywne. Czy stanie się on kosmetycznym przebojem 2017? Zobaczymy.

Dobry krem do rąk na zimę? To taki, który pielęgnuje, nawilża i chroni skórę dłoni przed mrozem i wiatrem. Tak działa Neutrogena Formuła Norweska, która pozostawia dłonie aksamitnie gładkie i miękkie. Krem przepięknie pachnie, świetnie rozprowadza się na dłoniach i bardzo szybko wchłania. Skóra jest miękka i odżywiona na długie godziny. A urocze opakowanie z zimową grafiką na pewno szybko stanie się Twoim ulubionym :).

Czego możemy się spodziewać? Na swojej stronie internetowej oraz na Instagramie siostry chwalą się zdjęciami nowego zestawu 5 różdżkowych pędzelków — ich przedsprzedaż odbędzie się w 1 stycznia oraz pod koniec lutego. W zapowiedziach znajduje się także zestaw pędzli o nazwie „What’s in a Name”, które kształtem i kolorem mają przypominać róże na łodygach — oryginalny bukiet do sprzedaży ma trafić na wiosnę. W przygotowaniu jest się paleta cieni “Wizardry and Witchcraft”, linia błyszczyków oraz niezwykły eyeliner mający postać pióra w kałamarzu — na wszystkie te akcesoria trzeba będzie jednak trochę poczekać, bo siostry Maynard planują ich premierę na środek lub koniec 2017 roku.