Dlaczego biją w sieci rekordy popularności, nie tylko wśród blogerek? Bo to świetna okazja do wypróbowania wielu kosmetyków w cenie często nawet kilkukrotnie niższej niż rynkowa. Tusz do rzęs „z wyższej półki”, który w sklepie kosztuje około 100 zł, w boxie można dostać za około… 5 zł. Ale tego rodzaju oferty przyciągają nie tylko ceną…
Nic dziwnego, że większość pudełek testerskich jest sprzedawanych w limitowanych edycjach. Wartość kosmetyków, które w nich otrzymujemy zazwyczaj znacznie przekracza cenę za pudełko. Pudełka stały się sposobem na promowanie mniej znanych marek, po które nie sięgamy w drogerii, bo po prostu ich nie znamy. Tymczasem często okazują się strzałem w dziesiątkę. Plusem jest to, że w boxach znajdziemy kosmetyki naprawdę z „różnych półek”. Prócz produktów drogeryjnych są więc marki niszowe, bio i eko oraz kosmetyki ekskluzywnych marek, na które na co dzień nie każda może sobie pozwolić. Są jednak również minusy. Przede wszystkim, w większości pudełek dobór produktów jest losowy. Może to oznaczać, że nie wszyscy dostają to samo. A co bardziej istotne, jest spora szansa, że otrzymamy kosmetyk, który się nam w ogóle nie przyda, np. za ciemny podkład, szminkę w kolorze, którego nie znosimy lub krem do cery suchej, jeśli mamy tłustą. Fanek boxów to jednak nie zniechęca. W pudełku znajduje się zwykle od pięciu do nawet kilkunastu kosmetyków, w związku z czym gorycz nietrafionych produktów jest zwykle szybko osłodzona radością z tych, które przypadły nam do gustu.
Zawartość pudełka często bywa niespodzianką. Ma to swoje plusy i minusy. Z jednej strony, wiadomo – każdy lubi niespodzianki. Z drugiej jednak nie da się zaprzeczyć, że kupujemy kota w worku. Mimo to boxy na ogół pozytywnie zaskakują i stają się początkiem wielu nowych, ekscytujących doświadczeń kosmetycznych. Ich ideą jest tanie testowanie, aby potem dzielić się opinią o produktach i markach poprzez wypełnianie ankiet. Boxy możemy zamawiać jednorazowo, ale często także musimy się zobowiązać do subskrypcji (np. na 3 miesiące). Prócz pełnowymiarowych kosmetyków zdarzają się w nich także próbki, mini wersje, kupony rabatowe, biżuteria, świece i różnego typu akcesoria kosmetyczne. Nowe boxy pojawiają się w sieci jak grzyby po deszczu. My sprawdzamy, które z nich są najlepsze, co w nich znajdziemy (przykładowe marki, które dotąd się pojawiły) i czy w ogóle warto się skusić.
1Joy Box
49 – 59 zł
Przykładowe marki: Eveline, Bielanda, Perfecta, Carex, Kneipp, Vianek, Wibo, Delia, Arkana, Biolaven, M.A.C., Pierre Rene, Glov, Mary Kay i wiele innych.
Gdzie kupić: http://www.joy.pl/joybox/
Nowe pudełko ukazuje się co 2 miesiące. Uchodzi za jedno z najpopularniejszych, pewnie dlatego, że częściowo możesz wybrać jego zawartość. Każdorazowo znajdziesz w nim od 6 do 13 kosmetyków. Większość jest zwykle pełnowymiarowa. W tym, prócz tak zwanej „podstawy” masz możliwość wyboru 2-3 produktów spośród dostępnych w danej kategorii. Oczywiście, kto pierwszy ten lepszy, bo ilość najfajniejszych produktów jest zwykle ograniczona. Na ten box trzeba polować, po przeważnie edycja bardzo szybko się wyprzedaje, rekordowo nawet do kilkunastu minut. A to chyba świadczy o tym, że warto. W boxie znajdziemy bardzo różne marki. Najczęściej drogeryjne, ale bywa, że trafi się też kosmetyk ekskluzywny lub marki mniej znane, a także sporo kosmetyków ekologicznych. Boxy często ukazują się jako edycje tematyczne: np. wakacyjny, świąteczny, makijażowy, walentynkowy lub w całości poświęcony produktom eko. Joy Box wyróżnia się, bo ma bogatszą (ilościowo) zawartość niż większość innych boxów i można komponować go samodzielnie. Pudełka są przy tym bardzo ładne: każda edycja ozdobiona jest inną grafiką i utrzymana w innej kolorystyce. Pudełka są wytrzymałe i świetnie nadają się do przechowywania różnych rzeczy. Naprawdę warto się skusić!
2BeGlossy
49,00 zł
Przykładowe marki: Aussie, Bioliq, Cztery Pory Roku, Syoss, Bioderma, Garnier, Nivea, Glov, Debby, Vichy, Catrice, Carmex i wiele innych.
Gdzie kupić: http://www.beglossy.pl/
BeGlossy stawia na lojalność. Tu bowiem zamawiając boxa decydujesz się na subskrypcję na 3, 6 lub 12 miesięcy. Ale istnieje także opcja subskrypcji bezterminowej, z której możesz zrezygnować w dowolnym momencie, nawet po jednym pudełku. BeGlossy wychodzi raz w miesiącu, a w każdym pudełeczku znajdziesz minimum 5 produktów (często jednak są to wersje mini). Wybór marek znajdujących się w pudełku jest bardzo duży (i dosyć podobny jak w Joy Box).Tu również mamy edycje tematyczne, np. Zimowa pielęgnacja, Slow life, Na szpilkach, Beauty Festival itp. (prócz comiesięcznej edycji podstawowej ukazują się tematyczne edycje specjalne). Istnieje też opcja wysyłki pudełka jako prezentu oraz zamówienia karty podarunkowej na pudełko dla bliskiej osoby. Każde pudełko jest bardzo estetyczne i ozdobione grafiką, która podkreśla tematykę lub klimat danego miesiąca. Warto zajrzeć na stronę BeGlossy, ponieważ znajdziemy tam również interesujący magazyn z poradami w tematyce beauty.
3ShinyBox
49,00 – 59,00 zł
Przykładowe marki: Joanna, Dove, Delia, Rexona, Pierre Rene, Schwarzkopf, Glov, Biały Jeleń itp.
Gdzie kupić: http://shinybox.pl/
W przypadku ShinyBox możemy zdecydować się na pojedyncze pudełko lub wybrać wersję abonamentu (np. na 3, 6 lub 12 miesięcy). Prócz comiesięcznej edycji standardowej ukazują się również tzw. Ekstraboxy. Tak jak w poprzednich przypadkach, mają one swoje nazwy: Miss Autumn, Think Pink, Beach Please, Like a Dream, 4ever i wiele innych. W każdym pudełku znajdziemy bogaty zestaw kosmetyków znanych marek. Zawartość jest jednak niespodzianką i nie możemy jej same wybierać (chyba, że kupujemy edycję z poprzednich miesięcy, wówczas zawartość jest jawna). Warto się skusić, jeśli lubisz być zaskakiwana.
4ChillBox
79,00 zł + wysyłka
Przykładowe marki: BioOleo, Organic Shop, Balneokosmetyki, Babuszka Agafia, Ecoorganic i inne.
Gdzie kupić: http://chillbox.pl/Czas-i-koszty-dostawy
Ten box zdecydowanie się wyróżnia. To nie tyle pudełko z kosmetykami, co zestaw produktów na chwilę relaksu. Oprócz kosmetyków (zazwyczaj naturalnych, organicznych) w każdym pudełku dostajemy także porcję dobrej literatury (nowość książkową), coś słodkiego (zdrowe batoniki albo oranżadę), a także gadżety „do mieszkania”. Mogą to być np. szablony do robienia wzorków na kawie, foremki do lodu, zawieszka na drzwi, świeca, shaker albo foremki do pierniczków. To fantastyczny zestaw na gotowy prezent i paczka pomysłów na umilenie sobie wolnych chwil, zwłaszcza w długie, jesienne wieczory.
5Naturalne z pudełka
79,00 zł
Przykładowe marki: Make me Bio, Wytwórnia mydła, Vianek, Mokosh, Biolaven, Nacomi i wiele innych.
Gdzie kupić: https://naturalniezpudelka.pl/NaszeBoxy
To propozycja dla fanek kosmetyków naturalnych, organicznych, wegańskich, bio i eko. Tylko takie produkty mogą wejść w skład pudełka. Zawartość jest przy tym tajna, na stronie internetowej widzimy jedynie podpowiedzi (np. opis jednego produktu, jednej marki). Nie wiemy więc, co konkretnie dostajemy. Patrząc na poprzednie edycje można jednak wnioskować na przyszłość :). W pudełku znajduje się zwykle około 4-5 produktów pełnowymiarowych, a także miniaturka lub próbki. Wszystkie boxy są „ekologicznie” pakowane w szary papier i przewiązane sznurkiem, co nadaje im wygląd paczek pocztowych z dawnych lat. Boxy zawierają głównie kosmetyki pielęgnacyjne, ale zdarzają się również eko produkty do makijażu. Nowe pudełko ukazuje się co miesiąc. Można zamawiać na trzy sposoby: jako jednorazową wysyłkę za 79 zł, a także w abonamentach (2 miesiące za 149 zł lub cztery za 299zł).
6Trendy GLAM Box
49,99 zł
Przykładowe marki: Rexona, Bielenda, Vianek, Yankee Candle i inne.
Gdzie kupić: https://kiosk.burdamedia.pl/index.php?products=product&prod_id=754
Zestaw zawiera 10 pełnowartościowych produktów różnych marek. Znajdują się w nim zarówno kosmetyki pielęgnacyjne, jak i te do makijażu. Nie płacimy dodatkowo za wysyłkę, więc cena jest atrakcyjna, tym bardziej, że otrzymane produkty mają wartość czterokrotnie przewyższającą cenę boxa (ponad 200 zł). To paczka rzeczy użytecznych, świetnych do codziennej pielęgnacji, a więc dość uniwersalnych. Przydadzą się każdej kobiecie, nie są zbyt „udziwnione”. Plusem jest to, że zawartość jest całkowicie jawna i nie trzeba się tu bawić w długotrwałe subskrypcje. Pudełka zamawiamy jednorazowo, kiedy podoba się nam ich zawartość.
Zamawiałaś już któryś z boxów? A może ten artykuł sprawił, że postanowiłaś się skusić? Czekamy na Twoją opinię w komentarzach!
Nigdy nie zamawiałam żadnego boxa, bo trochę szkoda mi kasy, boję się że przyjdzie coś zupełnie nie do mojej cery i tylko będzie mi zawalać miejsce w domu. Te pieniądze wolę odkładać i kupić jakiś super wymarzony kosmetyk po kilku miesiącach.