Zdarza Ci się “zjadać” ulubioną szminkę lub błyszczyk? Te możesz jeść bezkarnie, bo są w 100% wykonane z produktów spożywczych! Ponoć pachną i smakują obłędnie. Nic dziwnego, że w sieci rozchodzą się jak.. ciepłe bułeczki.
Kiedy wybierasz szminkę, pewnie zwracasz też uwagę na zapach i smak. Wiadomo, jeśli masz nosić coś na ustach przez cały dzień, to lepiej, żeby pachniało aromatycznie. Kłopot w tym, że czasem smak naszej pomadki jest tak apetyczny, że mamy ochotę ją nieustannie zlizywać. Generalnie tak właśnie się dzieje z produktami do makijażu ust – mimowolnie większość z nich się “zjada”.
Być może nie wiesz, ale przeciętna kobieta w ciągu całego swojego życia zjada nawet do 5 kg szminki! Aż dziw bierze, że dopiero teraz ktoś wpadł na pomysł produktów do ust, które są całkowicie jadalne. Ten wynalazek zawdzięczamy australijskiej marce Luk, która wypuściła właśnie na rynek pomadkę o nazwie Beautifood Lip Nourish. Szminki nawilżają i chronią usta, a przy tym są wykonane w całości z naturalnych produktów spożywczych: nie zawierają syntetycznych barwników ani karminu. Ich receptura jest za to bogata w witaminy, antyoksydanty, a także naturalne składniki łagodzące podrażnienia (imbir, olejek pomarańczowy) i kwasy Omega 3+6. O odpowiedni poziom nawilżenia zatroszczy się masło kakaowe i olej sezamowy. Efekt: zadbane usta, transparentny, bardzo naturalny kolor i delikatny połysk. Czego chcieć więcej? To prawdziwy witaminowy koktajl dla Twoich ust!
Pomadki można kupić za pośrednictwem strony marki Luk. Kosztują około 24 dolarów. Do wyboru mamy 7 wersji smakowych z dodatkami aromatycznych przypraw: wanilia z czekoladą, mandarynka z granatem, róża z limonką, cytryna z miętą, chai, różowy jałowiec z pomarańczą, wanilia i cynamon. Zamówienie dostajemy owinięte w piękną ściereczkę z owocowym motywem.
Wyglądają apetycznie? Macie ochotę spróbować? Nam pomysł bardzo przypadł do gustu. Jedyny problem, jaki widzimy: ta szminka chyba zużyje się szybciej niż inne ;).