foto: Lyashenko Egor/shutterstock.com

Większość z nas robi wszystko, żeby brwi były ułożone gładko, a ich włoski ujarzmione i zaczesane w jedną stronę. Niedawno fińska makijażystka Stelli Sironen postanowiłą dla zabawy przełamać konwencję i rozczesałą swoje brwi na dwie strony, tak by przypominały pióra. Efekty przeszły zapewne oczekiwania autorki, bo trend lotem błyskawicy rozprzestrzenił się w internecie! Musisz to zobaczyć!

Kto powiedział, że idealne brwi to równo zaczesane, gładko podkreślone łuki, z których nie może “odstawać” nawet najmniejszy włosek? Fińska makijażystka Stella Sironen słynie z niebanalnych makijaży artystycznych, które prezentuje na swoim Instagramie (@stella.s.makeup). Trzeba przyznać, że jej prace robią niemałe wrażenie. Należy je jednak traktować przede wszystkim jako zabawę – większość makijaży z pewnością nie nadaje się na co dzień. Niedawno artystka zaprezentowała makijaż, w którym wystylizowała swoje brwi rozczesując je na dwie strony – tak, aby przypominały pióra:

https://www.instagram.com/p/BSoh10oBiI9/

https://www.instagram.com/p/BStrN_DhdbC/

Makijaż w krótkim czasie zebrał ponad 40 tysięcy “lajków” i znalazł sporo naśladowczyń.  Artystka poszła za ciosem i kilka dni później pokazała make up, gdzie nie tylko rozczesała brwi jak poprzednio, ale również domalowała na nich pawie pióro. Czy ta zabawa rozwinie się jeszcze dalej?

View this post on Instagram

ok so obviously this has gotten out of hand and it's hilarious and amazing but i wanted to clarify some stuff: 1. i joked about starting a trend in the caption of my first pic not about the actual makeup 2. drag queens have used glue on their brows since forever so please don't credit me for that lol 3. i know that brows are a sacred part of the face but consider this: there is lip art and eye art and tons of different forms of creative makeup, why is experimenting with brows so strange? shoutout to @popsugarbeauty, @huffpostwomen and @dailymail for making the best articles about this, go read them! and i can't thank you guys enough for your support, this feels unreal❤️ peacock feather brow: @cameleonfinland body paints, @katvondbeauty tattoo liner in Trooper, @anastasiabeverlyhills dipbrow pomade in Dark Brown, glue stick skin: @maccosmetics next to nothing Light Plus, pro longwear concealer in NC15 lower lid: @makeupstore Romantic Garden & Emerald eye pencils liner: @toofaced chocolate bar palette (Triple Fudge) lashes: @grimassuomi 325

A post shared by Stella Sironen (@stella.s.makeup) on

Użytkowniczki Instagrama odpowiedziały na makijażową zabawę i zaczęły naśladować kreatywną artystkę – z lepszym lub gorszym skutkiem:

https://www.instagram.com/p/BS6EG8RghtP/

Efekty możecie ocenić same. My traktujemy to raczej jako przejaw kreatywnej zabawy makijażem. Ale chyba żadna z nas nie miałaby ochoty (i odwagi!) wyjść w tej stylizacji na ulicę… Co o tym myślicie? Czy ten trend ma potencjał, aby przyjąć się na serio?

Z wykształcenia filolog, uwielbia pisać o tym co ją interesuje. Zabiegana, stale robiąca kilka rzeczy jednocześnie i bałagan, gdziekolwiek się pojawia. Na co dzień pasjonatka nowinek beauty. Lubi testować nowości, zwłaszcza te do makijażu. Ekspertka od szminek, w torebce zawsze ma ich przynajmniej kilka.

SKOMENTUJ

Please enter your comment!
Please enter your name here