Nawet jeśli czujesz się ekspertką w dziedzinie makijażu, idziemy o zakład, że stale zdarza Ci się popełniać przynajmniej jeden błąd z poniższej listy. Popełnia je blisko 90% malujących się Polek! Niby małe rzeczy, a diametralnie zmieniają wygląd twarzy. Te wpadki uwidaczniają wszystkie niedoskonałości i sprawiają, że wyglądasz starzej o ładnych parę lat…
1Nieprzygotowana skóra
Nawet drogie kosmetyki i profesjonalny makijaż potrafią wyglądać fatalnie, jeśli nie zadbamy o odpowiednie przygotowanie skóry. Jeśli chcemy używać kosmetyków kolorowych, cera powinna być nieskazitelna. Brak nawilżenia, niedoskonałości, suche skórki – to wrogowie Twojego makijażu. O czym należy pamiętać, zanim zabierzesz się do malowania?
- Regularnie stosuj krem nawilżający (taki, który odpowiada potrzebom Twojej skóry) na dzień i na noc. Jeżeli cera jest sucha, stosuj krem pod makijaż i/lub podkład o właściwościach nawilżających.
- Rób peeling skóry (co 2-3 dni), aby pozbyć się suchych skórek, oczyścić pory i pobudzić skórę do regeneracji.
- Makijaż wykonuj tylko na dokładnie oczyszczonej skórze (przemyj tonikiem lub płynem micelarnym).
- Przynajmniej raz w tygodniu stosuj maseczkę oczyszczającą, która pomaga zamykać pory.
- Pamiętaj o demakijażu!
2Niewłaściwy sposób aplikacji podkładu
O tym, że podkład za ciemny, zbyt różowy lub pomarańczowy to kardynalny błąd, nie trzeba chyba nikogo pouczać. To najprostszy sposób, by dodać sobie dobrych dziesięć lat i po prostu narazić się na śmieszność. Ale błędem jest nie tylko niewłaściwy kolor, lecz także sposób aplikacji kosmetyku. Jeżeli zależy Ci na naturalnym wykończeniu bez efektu maski, pamiętaj, że:
- Podkładu nie rozsmarowujemy ale wklepujemy, tak aby nie pozostawił smug i ładnie wtopił się w naszą cerę.
- Najlepiej użyć specjalnego pędzla do podkładu płynnego, a następnie wklepać kosmetyk za pomocą gąbeczki.
- Nie przesadzaj z ilością! Przecież nie grasz w teatrze, tylko wychodzisz na ulicę. Zbyt gruba warstwa podkładu wygląda sztucznie.
- Pamiętaj, aby za pomocą gąbeczki szczególnie dokładnie rozetrzeć granice podkładu. Wyraźna linia oddzielania się kosmetyku (np. na szyi albo przy włosach) wygląda bardzo nieestetycznie.
3Za dużo bronzera
Bronzer służy głównie do podkreślania kości policzkowych i/lub konturowania twarzy. Tragicznym w skutkach błędem jest nakładanie go na całą twarz (bo mamy chęć uzyskania efektu opalonej cery). Niestety, twarz wygląda wówczas staro, uwidaczniają się wszelkie zmarszczki, a osoba widząca nas z boku z pewnością dostrzeże nieestetyczne plamy – zupełnie jakby twarz była brudna. Wybieraj bronzery nie za ciemne i niezbyt mocno napigmentowane (tak by nie dawały plam na skórze), najlepiej z rozświetlającymi drobinkami. Nakładaj oszczędnie! Bronzer nie powinien wyraźnie odcinać się od jaśniejszych partii twarzy, ale delikatnie z nimi stapiać.
4Wpadki przy konturowaniu
Za ciemny bronzer, zbyt jasny rozświetlacz, a przede wszystkim niedokładnie zblendowane kosmetyki – to najczęstsze wpadki przy konturowaniu. Ok, nie jest to aż tak łatwa sztuka, ale nie należy także nadmiernie jej demonizować. Pamiętaj, że równie ważne jak kosmetyki są odpowiednie narzędzia, którymi wykonujesz swój makijaż. Zaopatrz się w specjalny pędzel do konturowania (z krótkim włosiem, mocno ścięty) i gąbeczkę typu beauty blender. Postaraj się także odpowiednio dopasować rozmieszczenie kosmetyków do kształtu twarzy – w internecie i na opakowaniach produktów znajdziesz całą masę obrazkowych instrukcji dotyczących konturowania. A jeśli masz wątpliwości, koniecznie zajrzyj tutaj!
5Brak korektora
Wiele z nas pomija krok, jakim jest nałożenie rozświetlającego korektora pod oczy. To niestety spora wpadka! Dlaczego? Bo makijaż oka (zwłaszcza ciemny lub ten w typie smokey eyes) nie będzie wyglądał dobrze, gdy skóra wokół oczu nie jest idealnie wygładzona i rozświetlona. Nawet jeśli nie masz wyraźnych cieni pod oczami, pamiętaj że skóra na tym obszarze jest kilkukrotnie cieńsza niż na innych partiach twarzy, więc prześwitują przez nią wszelkie żyłki, naczynia krwionośne itp. Korektor to Twój absolutny must have!
6Cała masa ciemnych cieni
Nadmiar ciemnych cieni może postarzać i optycznie zmniejszać oko. Jeśli masz z natury małe i głęboko osadzone oczy, wybieraj raczej jasne cienie (np. lekko perłowe, nude, złocisty róż itp.). A jeśli już wykonujesz ciemny makijaż smokey, pamiętaj aby dokładnie zblendować cienie i zaznaczyć wewnętrzny kącik oka jaśniejszym odcieniem. Jeśli tego nie zrobisz “przytłoczysz” oko. Nic tak nie szpeci jak gruba warstwa chaotycznie nałożonych na siebie, niezblendowanych cieni.
7Efekt “córki młynarza”
Utrwalasz makijaż sypkim pudrem matującym? Bardzo dobrze! Świetnie sprawdza się puder transparentny (ten w kolorze białym), np. ryżowy lub bambusowy. Uważaj jednak, by nie przesadzić z jego ilością. Nabierz odrobinę pudru na pędzel i lekko otrząśnij, stawiając pędzel pionowo, włosiem do góry. W ten sposób puder wejdzie we włosie. Następnie nałóż puder, delikatnie go “wsiskając”, a nie rozmarując po twarzy. Dzięki temu makijaż się utrwali, a nie uszkodzi. W razie potrzeby zmieć z twarzy nadmiar pudru.
8Złe postępowanie z różem
Za ciemny, zbyt matowy róż lub nadmiar kosmetyku na twarzy zrobi z Ciebie sztuczną, porcelanową lalę. Wybieraj kolory możliwie naturalne i najlepiej lekko połyskujące. Rumieniec staje się ciepły, dziewczęcy i naturalny. Aplikuj róż nieco powyżej kości policzkowych i kieruj jego linię ku środkowi twarzy, lekko ku górze, a nie w dół!
9Ciemna pomadka na suche usta
Z ustami podobnie jak z cerą – zanim sięgniemy po szminkę, powinny być odpowiednio przygotowane! Jeśli są spierzchnięte (bo nie wykonujesz peelingu, nie nawilżasz ich balsamem itp.), ciemna pomadka podkreśli widoczność wszelkich suchych skórek, a usta będą wyglądać jak powierzchnia Sahary podczas suszy!
10Zamiłowanie do “staromodnych” kolorów
Prawie żadna kobieta nie wygląda dobrze w “babcinych” kolorach na ustach. Szminki ceglaste, ciemnobrązowe i nadmiar odcieni nude pasują tylko nielicznym i niestety należą do kolorów, które mocno postarzają! Jeśli chodzi o makijaż oczu, to podobny efekt daje nadmiar cieni perłowych, z wyraźnymi drobinkami. Postarzają też (modne w latach ‘80) cienie w “papuzich” kolorach: ciemnozielone, niebieskie – jeśli używamy ich nierozważnie. A już od zieleni czy niebieskiego w wydaniu perłowym zdecydowanie powinnyśmy trzymać się z daleka!
11Ta okropna konturówka!
Konturówka służy do poprawienia naturalnego konturu ust, a nie ich cyrkowego przerysowania. Ma zatem być idealnie w kolorze Twoich warg lub współgrać z odcieniem szminki, której używasz. Za ciemna konturówka uwidacznia wszystkie niedoskonałości i dodaje Ci lat. Konturówka o kilka tonów ciemniejsza od szminki? To trend w stylu lat ‘90, który już od kilku sezonów jest passé.
12Ten sam makijaż od lat
Jeśli od lat malujesz się w jeden i ten sam sposób, najwyższa pora zerwać z przyzwyczajeniami i makijażową rutyną. Hello! Czyżbyś nie zauważyła, że w ciągu kilku lat diametralnie zmieniła się moda, a przede wszystkim kondycja i potrzeby Twojej skóry! Najgorszym wariantem jest “zatrzymanie się” na trendach z minionej epoki. Na ulicy wciąż można spotkać wiele kobiet, które malują się tak jak w latach ‘80 czy ‘90 – bo tylko takich technik nauczyły się w młodości. Wyglądają okropnie! Makijaż, który nie jest dostosowany do wieku, okazji i typu cery nigdy nie będzie wyglądał dobrze. A to, co świetnie wyglądało 10 lat temu, prawdopodobnie będzie szpecić Cię dziś.
Co do skóry nie wszyscy mogą robić tak często peeling i czasami od nadmiaru kremu tez skóra wariuje chodzi mi tu o nakładanie kremu na noc niektórzy mają lepszą skórę rano jak nie używają kremu na noc a w nocy sama skóra się regeneruje dobrze oczyszczona