Miss Sporty, Really Me!, nabłyszczający balsam do ust (różne rodzaje)

Błyszczyki z serii Really me! od Miss Sporty kuszą słodkimi opakowaniami, apetycznymi kolorami i owocowymi zapachami. Z pewnością przyciągną oko każdej nastolatki poszukującej delikatnych kosmetyków do codziennego “szkolnego” makijażu, ale niewykluczone, że zauroczą się nimi również trochę starsze dziewczyny. Balsamy nie tylko lekko koloryzują usta, ale dzięki zawartości witaminy A, C i E również pielęgnują je i chronią przed wysuszeniem.

Konsystencja błyszczyków jest dość gęsta, co zrozumiałe biorąc pod uwagę sposób aplikacji. Można je łatwo wycisnąć z tubki i bez problemów rozsmarować na ustach — już niewielka ilość wystarczy, żeby dokładnie pokryć całe wargi. Balsam nie spływa ani nie klei się, lekko zastyga tworząc na ustach delikatnie połyskującą warstwę.

Do wyboru mamy 4 odcienie błyszczyków: 01 nude, 02 pink. 03 coral oraz 04 Apricot. Za wyjątkiem nude, ich kolory wydają się dość intensywne — jest to jednak pozorne wrażenie, które znika, gdy balsam zostanie nałożony na usta. Owszem, barwi on nieco wargi, ale jest to niemal niezauważalne, w praktyce poszczególne odcienie niewiele się różnią. Jednak połysk jest ładny, nadaje wargom dziewczęcego, zalotnego wyglądu.

Efekt ten nie utrzymuje się jednak szczególnie długo. Balsamy dość szybko zostają “zjedzone” z ust, więc jeśli zależy nam na utrzymaniu połysku, konieczne jest częste ponawianie aplikacji. Z pielęgnacją skóry błyszczyki radzą sobie w miarę dobrze — nie uratują może spierzchniętych, silnie przesuszonych ust, ale pomogą utrzymać nawilżenie i estetyczny wygląd tych, które są w dobrej kondycji.

Nakładanie balsamów uprzyjemniają słodkie owocowe zapachy i smaki. Wszystkie cechy błyszczyków z serii Really me! powodują, że są one idealnym kosmetykiem dla młodej dziewczyny — nie da się ukryć, że mogą się też na nie skusić ich trochę starsze koleżanki. Jak bowiem oprzeć się tak uroczym opakowaniom, pastelowym kolorom i słodkim zapachom? 😉