Chopard, Wish EDP

Czego sobie życzą kobiety? Chopard uważa, że zna odpowiedź na to pytanie i zamknął ją w przejrzystej buteleczce, kształtem przypominającej pięknie oszlifowany brylant. Ma ona nawiązywać do spadającej gwiazdy, posiadającej moc spełniania pragnień. Z wyglądu Wish to lodowaty kryształ lodu, kwintesencja zimowego chłodu — jednak po odkorkowaniu, błękitny eliksir roztacza wonie słodkie, upalne i gęste jak miód.

Autorka perfum, Nathalie Lorson, postanowiła pozbyć się jakichkolwiek zahamowań i puściła wodze fantazji, budując imponujących rozmiarów piramidę nut. Górny akord to sad pełen owoców. Znajdą się tu pięknie dojrzałe truskawki, egzotyczny kokos, ciepły agrest, soczyste gruszki, czarna porzeczka i yuzu. Z boku spokojnie rośnie sobie wiciokrzew, akacja, kwiat pomarańczy i drzewo różane. Po pobycie w sadzie przechodzimy do właściwego ogrodu — serce zapachu rozkwita fiołkiem, orchideą i heliotropem, konwalią, jaśminem, magnolią i osmantusem. Nad tą barwną rabatą unoszą się kropelki miodu i mleka. Baza perfum jest równie słodka, choć cięższa i bardziej balsamiczna. Znajdziemy tu drzewo sandałowe, ambrę, paczulę, wanilię, karmel, kadzidło i fasolkę tonka.

Z tego morza komponentów na pierwszy plan wysuwają się nuty suchej wanilii, rozpływającego się karmelu i ciepłego miodu, z lekką domieszką mleka, paczuli i zwiewnych wiórków kokosowych. Dla niektórych dla słodycz na pewno będzie nieznośna, drażniąca i landrynkowa, innym skojarzy się ze znakomicie wyposażoną, luksusową cukiernią. Jest w tych perfumach niezwykłe ciepło, które zimową porą może otulić jak puchaty, wełniany szal.

Projekcja perfum jest intensywna, zwłaszcza w ciągu pierwszych kilku godzin po aplikacji. Perfumy utrzymują się na skórze przez około 8 godzin, rozwijając się nieco i dopuszczając do głosu drzewo sandałowe i kadzidło.

Wish jest słynne nie tylko ze względu na wyjątkową słodycz, ale także na podobieństwo do kultowego Angel od Thierry’ego Muglera. Oba zapachy niewątpliwie łączą przejrzyste flakoniki o ostrych kształtach, niebieskie zabarwienie płynu oraz ciężar mieszanki zapachowej. Wydaje się jednak, że mimo oskarżeń o “cmentarność” woni, Angel wygrywa z perfumami Choparda. Trudno oprzeć się wrażeniu, że twórcy Wish skopiowali pomysł Muglera i przedstawili go w nieco mniej ciekawym i wysublimowanym wydaniu. Mimo to, Życzenie może stanowić pewien substytut Anioła — cukierkowo słodki, lekko plastikowy, ale jednak wart uwagi.