It’s Skin, Pearl Glitter Essential Mask Sheet, rozświetlająca maska w płachcie

Lubicie maski w płachcie? My bardzo! Tym razem sięgnęłyśmy po produkt koreańskiej marki It’s Skin. Nie jest to pierwszy kosmetyk tej firmy, który miałyśmy okazję testować, więc nasze oczekiwania względem niego są, nie ukrywamy, dosyć wysokie. Czy maska zdała egzamin? Zapraszamy do przeczytania recenzji!

Nasz wybór padł na Pearl Glitter Essential Mask Sheet, czyli maskę, której zadaniem jest rozjaśnienie, rozświetlenie i nawilżenie skóry, a także złagodzenie stanów zapalnych. W składzie maski zawarty jest ekstrakt ze sproszkowanej perły, lukrecji, ryżu oraz wyciąg z kory z morwy białej.

Maska w płachcie ma typowy dla tego typu produktów kształt, który dopasowuje się do twarzy. Plusem jest delikatny, kwiatowy zapach. Maska jest bardzo dobrze nasączona substancjami, jest wręcz mokra, a nie (jak to bywa w przypadku niektórych produktów innych marek) jedynie lekko zwilżona. Nieco substancji zostaje również w saszetce, zatem można ją delikatnie wylać z opakowania na dłoń i delikatnie wklepać w dekolt, szyję czy też ręce. Substancja błyskawicznie się wchłania i nawilża skórę.

Maskę nakładamy na oczyszczoną twarz na ok. 20-30 minut. Od razu po jej nałożeniu można poczuć przyjemne uczucie chłodu, które towarzyszy nam prawie przez cały czas. Maska dobrze trzyma się twarzy, jest do niej wręcz przyklejona. 🙂 Całe szczęście nic nie ścieka nam po twarzy.

Po upływie 30 minut maska nadal jest lekko wilgotna, jednak należy ją ściągnąć. Na twarzy pozostaje niewielka ilość substancji, którą delikatnie wklepujemy. Przez chwilę skóra jest nieco lepka, jednak uczucie to szybko znika i cera staje się gładka oraz przyjemna w dotyku.

Maska faktycznie bardzo dobrze rozświetla cerę, więc warto z niej skorzystać zwłaszcza przed tzw. wielkimi wyjściami. Skóra jest promienna, wypoczęta, jednak efekt rozświetlenia jest naturalny, nie ma tutaj mowy o zastosowaniu przez producenta sztuczek z brokatem. Rozświetlenie idzie tutaj w parze z delikatnym rozjaśnieniem cery i ujednoliceniem jej kolorytu. Zaczerwienienia na brodzie oraz wokół nosa stały się znacznie mniej widoczne. Cera jest oczywiście także dobrze nawilżona, elastyczna.

Maska kosztuje 9 zł i można ją kupić w wybranych sklepach internetowych. Naszym zdaniem warto ją wypróbować, a sięgnąć po nią powinny przede wszystkim osoby z poszarzałą, zmęczoną cerą. Efekty są zauważalne już po jednym użyciu. Po kilku minutach od zdjęcia maski można wykonać makijaż – nic się nie roluje, nie ściera.

Polecamy!